wtorek, 6 maja 2008
Wypłaty rent i odszkodowań nadal sporne...
Poszkodowani współwłaściciele samochodu mogą liczyć na wypłatę pełnego odszkodowania z polisy OC. Niektóre towarzystwa ubezpieczeniowe mogą nie uznawać takich roszczeń, mimo wyroku Sądu Najwyższego. W razie nieprawidłowości Komisja Nadzoru Finansowego może przeprowadzić kontrolę w towarzystwach.
ANALIZA
Sąd Najwyższy potwierdził, że ubezpieczyciele ponoszą odpowiedzialność, wynikającą z komunikacyjnej polisy OC, za szkody wyrządzone przez kierowcę pasażerowi będącemu wraz z kierującym współposiadaczem pojazdu. Dotyczy to głównie współmałżonków, ale też wspólników w spółce cywilnej.
Na korzyść poszkodowanego
- W sytuacji roszczeń z tytułu zadośćuczynienia, pokrycia kosztów leczenia i rozstroju zdrowia, czyli odszkodowania, które wchodzi do majątku osobistego małżonka. Warta zawsze podejmowała decyzje na korzyść poszkodowanego małżonka - mówi Paweł Ptaszyński z Warty.
Wyrok SN z 7 lutego jasno stanowi, że towarzystwa powinny wypłacać zadośćuczynienie oraz pokrywać koszty leczenia tych osób. Mimo wyroku niektóre towarzystwa wstrzymywały się z regulowaniem swoich zobowiązań i czekały na uzasadnienie orzeczenia, które się właśnie ukazało. Ubezpieczyciele czekali głównie na jasne wskazanie, czy powinni wypłacać renty. Jednak uzasadnienie nie rozwiewa wszystkich wątpliwości w tym zakresie.
- Można pośrednio domniemywać, że SN aprobuje pogląd reprezentowany przez Wartę, że nie przysługuje roszczenie o rentę należną poszkodowanemu małżonkowi z powodu całkowitej lub częściowej utraty zdolności do pracy zarobkowej albo z powodu zwiększenia się jego potrzeb lub zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość - tłumaczy Paweł Ptaszyński po analizie uzasadnienia.
Dodaje, że te renty wchodzą do majątku wspólnego małżonków na mocy art. 33 ust. 6 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Jednak nie wszyscy ubezpieczyciele mają podobne zdanie.
- PZU już w wytycznych dla placówek terenowych z marca 2005 r. zapisał, że odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń obejmuje wszystkie rodzaje roszczeń poszkodowanego małżonka, z jakimi może wystąpić na podstawie art. 444 i 445 kodeksu cywilnego. Dotyczy to również renty wyrównawczej - mówi Agnieszka Rosa z biura prasowego PZU.
Tego samego zdania są eksperci rzecznika ubezpieczonych.
Zgodnie z prawem europejskim
- W naszej ocenie skoro SN w uzasadnieniu nie wyłączył z zakresu odpowiedzialności świadczenia rentowego poszkodowanego, to tym samym nie ma jakichkolwiek podstaw do przyjmowania odmiennego stanowiska i karkołomnych prób forsowania innej tezy - mówi Aleksander Daszewski, radca prawny w Biurze Rzecznika Ubezpieczonych.
Takie podejście popiera też Marcin Orlicki z Uniwersytetu Adama Mickiewicza.
- Taki wniosek płynie również z tego, że SN jako mocny argument przemawiający za uznaniem odpowiedzialności wskazał prawo europejskie. Dyrektywy europejskie regulują tę kwestię w sposób bardzo stanowczy. Nakazują objęcie obowiązkowym ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odpowiedzialność z tytułu uszkodzenia ciała wszystkich pasażerów, a także stanowią, że w żadnym razie nie można wyłączyć odpowiedzialności ubezpieczyciela OC ze względu na istnienie relacji rodzinnych między sprawcą szkody a poszkodowanym - mówi Marcin Orlicki.
Dla poszkodowanych w wypadku współmałżonków oznacza to, że wciąż mogą spodziewać się problemów z uzyskaniem pełnego odszkodowania.
- Uzasadnianie uchwały rozwiewa wątpliwości, ale zmiana praktyki ubezpieczycieli jest pochodną wyników konkretnych rozstrzygnięć sądowych i zapewne nie nastąpi automatycznie - mówi Bartłomiej Krupa z Votum.
Ponowne roszczenia
Bartłomiej Krupa przypomina, że osoby, którym dotychczas ubezpieczyciele na tej podstawie odmówili wypłaty odszkodowania, mogą ponownie wystąpić z roszczeniem - bieg przedawnienia rozpoczyna się na nowo od dnia, w którym poszkodowany otrzymał decyzję odmowną z zakładu ubezpieczeń.
- W zależności od przypadku będzie to od trzech do dziesięciu lat - mówi Wojciech Kamiński z Krajowego Biura Obsługi Roszczeń Ubezpieczeniowych.
Aleksander Daszewski przypomina, że jeżeli do 10 sierpnia 2007 r. roszczenie nie przedawniło się na podstawie starego, obecnie uchylonego art 442 k.c., to stosujemy nowy art. 442 par. 1, który jest korzystniejszy dla poszkodowanych.
- Oznacza to, że w wielu przypadkach roszczenie będą mogły składać osoby, które były poszkodowane po 10 sierpnia 1997 r. Ich roszczenia nie przedawniły się do wejścia w życie nowych przepisów w przypadku szkód wynikających z przestępstwa. Przewidują 20-letni okres przedawnienia - dodaje.
Nadzór pomoże
W razie problemów poszkodowany może prosić o pomoc nadzór.
- Możemy udzielać darmowej pomocy prawnej osobom poszkodowanym - mówi Łukasz Dajnowicz z KNF.
Dodaje, że Komisja będzie rozważała przeprowadzenie kontroli, która ustali praktykę zakładów ubezpieczeń.
- Od momentu publikacji uzasadnienia żaden z ubezpieczycieli odmawiający wypłaty należnych świadczeń nie będzie działał w dobrej wierze. Ich odmowy będą oznaczały świadome i celowe działanie na szkodę ubezpieczonych - podkreśla Wojciech Kamiński.
GDZIE SIĘ SKARŻYĆ
Departament Ochrony Klientów Komisji Nadzoru Finansowego
Rzecznik Ubezpieczonych
Podstawa prawna: Uchwała SN w składzie 7 sędziów (III CZP 115/07).
Źródło: tekst pochodzi z dziennika Gazeta Prawna.
Pełna wersja wiadomości prawno-gospodarczych – czytaj na gazetaprawna.pl
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz